Nie rozumiem ludzi, którzy nie są w stanie poświęcić pół godziny na przejżenie wszystkich funkcji telefonu czy innego urządzenia i przewertowania instrukcji obsługi.
Dodatkowo idiotyzmem jest kupowanie czegoś, czego się nie potrafi obsługiwać. Po co ci iPhone jeśli masz zamiar tylko wysyłać smsy i dzwonić? Szkoda pieniedzy po prostu.
Jak zobaczyłem niedawno kolesia kopiującego zdjęcia z iPhone’a przez kabel i z użyciem windowsowego czegoś do pobierania zdjęć z urządzenia to nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Mówię mu, że są aplikacje do przesyłania tego bezprzewodowo i automatycznie (już o iCloud nie wspominając). To się dowiedziałem, że koleś nie ma żadnej aplikacji z appstore bo telefon kupił używany i nie ma hasła :|. Po dłuższej rozmowie i tłumaczeniu jak to wszystko działa okazało sie ze ma oprogramowanie z czasów kamienia łupanego. A w ogóle na koniec wyszło, że koleś nie ma karty którą mógłby płacić w appstore bo w ogóle nie ma konta w banku. Tragedia. Ręce mi opadły, poddałem się, i poszedłem przemyśleć to jak tacy ludzie radzą sobie w życiu.